Easy and fun cooking for everybody™
What is your favorite dessert? Except ice cream of course 0_o and chocolate… Cookies favourite is potato chips, is that even a dessert? he’s REALLY weird so lets just play along with him 0_o, he has denied himself chippies for last 10 months (due to …
I was asked nicely today by our friend “Tom” 😀 to post something today. I looked into my stash of pictures and found this awesome meal that I learned to do from my Dad. It’s fish under the blanket of veggies. Even if it’s called …
Well, we are two different people, who got raised in two different traditions (and cultures) and we like different things. In the beginning I had to make a double effort to feed Cookies the way he got used to (thankfully his Mom liked a lot of polish dishes like bigos (hunter’s stew), pierogi, haluszki, which actually he makes much better than I do etc). For example, when I wanted my favourite sour pickle soup, I was cooking bouillon and dividing into 2 pots and in one making pickle soup for myself and in the other tomato soup for Cookies. Thankfully as the time passed he started eating more and more, of course it works both ways, though I will NEVER EVER NEVER EVER eat cooked peas and corn with ketchup!!!
Thanks to Cookies I started liking mexican food, even lately learned how to eat fajitas without tossing stuffing everywhere 0_o. (Cookies comment: And you have no clue how close to a miracle that, in itself REALLY is!)
So, with this long beginning just wanted to say, that sometimes I feel for something old school, which my Mom cooked when I was a kid. The other day it was little meatballs in dill sauce gravy.
As time progresses we are taught different things by our parents. It happens that certain stuff is the domain of Moms, and the others are of Dads 😉 And in my case it was the same, my Mom taught me how to cook and Dad …
Did I mention that I’m constantly trying to lose weight? Yeah I do. My last great idea is to cut as much carbs as possible from my diet. Cookies said: AT LAST WOMAN!! and I said – don’t be so cheerful you are going …
New idea
I started writing this blog, cos I love to share good food and cooking ideas. Couple weeks ago I got this thought to create a section for recipes of my friends. I talked it through with Madzia, who loves to indulge in good food. I asked her to write her own post and send it to me with a picture, below I post original version of her recipe for Welsh Soup. It’s completely in polish and written in such a brilliant, mean and funny way, that I decided to post it as it is.
Welsh Soup – Zupa walijska z porow
Składniki:
3-4 świeże pory
2 puszki pomidorów krojonych
2 łyżki stołowe masła
3-4 średniej wielkości ziemniaki
mleko 200-300 ml
woda ok. 700 ml
sól, pieprz, kostka rosołowa
Długo myślałam nad przepisem na bloga – ten wydaje mi się idealny!
Bardzo mało składników, w dodatku tanio, szybko…i naprawdę pysznie.
Ja zaczynam przygodę z zupą od przygotowania porów – odcinam zieloną część, a białą dokładnie myję.
Potem pora przekrawam wzdłuż i kroję w cienkie półplasterki.
Do michy z nim! A na wierzch troszkę soli, żeby puścił sok.
W czasie, kiedy por ma odsiadkę w misce, obieram ziemniaki i kroję w drobną kostkę. Odstawiam na bok.
W dużym garnku rozpuszczam dwie stołowe łyżki masła i kiedy tylko się rozpuści, zaczynam na wolnym ogniu dusić pora.
Przyprawiam go zdrową ilością soli i szczyptą pieprzu.
Kiedy por zmięknie, wrzucam dwie puszki pomidorów i duszę to wszystko razem ok. 10 minut.
Dolewam 700ml wody, wrzucam dwie kostki rosołowe, oraz pokrojone w kostkę ziemniaki.
Przykrywam i czekam spokojnie, aż ziemniaki będą miękkie.
Teraz czas na mleko – wlewam ok. 200-300 ml mleka do zupy. Mleko powinno być w temperaturze pokojowej, lub lekko podgrzane, żeby się nie zwarzyło.
Gotuję wszystko razem i jeśli trzeba – doprawiam jeszcze do smaku.
Opcjonalnie – dodaję 1 ostrą suszoną papryczkę chili, jeżeli zupa ma być rozgrzewająca, albo trawę cytrynową – jeśli chcę nadać jej orientalnego charakteru.
Chciałam posypać ją z wierzchu oczywiście NATKĄ! ale niestety – zabrakło. Stąd na wierzchu pływają pełnozbożowe chrupki o smaku pomidora.
PS Miska na zdjęciu jest wyszczerbiona, bo oczywiście nie mogłam doczekać się zupy i wbiłam w nią kły :))
If you want to share, please feel free to send recipe with a picture, I’ll post it in Friends Recipes section.
Until next time, take care of yourself and each other… 0_o
P.S. translation for the recipe is here Welsh Leek Soup